Plantacja kauczukowca. |
Jak się później okazało, mój pracodawca posiadał dwie farmy. Pierwszą z plantacją kauczukowca i drugą z plantacją eukaliptusa.
Nowo narodzony cielak. Ma dopiero kilka godzin.
Zachód słońca na farmie kauczukowca.
Druga farma okazała się o wiele piękniejsza, mimo, że dotarliśmy tam już po zachodzie słońca. Znajdował się na niej wielki kanion z którego można było z bliska oglądać Krzyż Północy.
Plantacja eukaliptusa. |
Życie na takich farmach nie może być łatwe. Z dala od cywilizacji, bez sąsiadów. Podejrzewam, że większość z tych ludzi jada to, co sami sobie wyprodukują z chowu zwierząt. Mimo wszystko wielu ludzi decyduję się na taki los dla swoich rodzin. Państwo daje im ziemie i dom, w zamian za jej uprawę, gdyż według reformy brazylijskiej, jeżeli ziemia jest niczyja i leży odłogiem, to można ją sobie przywłaszczyć i na niej egzystować.
Oczywiście pod koniec naszej wycieczki dostałam wyprawkę w postaci Świerzych bananów, mango, goiaby zrywanych prosto z drzewa i mandżogi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz